Nie znam faceta który nie lubiłby zabawić się od czasu do czasu. Ot, zrobić mały reset jak to mówi znajomy z mocnym postanowieniem spędzenia odstresowującego wieczoru. Ok, nie mamy nic przeciwko, nawet trzymamy kciuki za każdego relaksującego się dziś faceta. Człowiek nie ryba i pić musi, ale, ale, nie tak prędko! Zanim zaczniemy zabawę, warto zaopatrzyć się w gadżet kontrolujący poziom relaksujących napoi.

W zależność od preferencji, mamy do wyboru kieliszek do wina, lub szklankę mieszczącą sympatycznie brzmiącą pintę piwa. Każde z nich zaopatrzone jest w specjalny system oznaczeń informujących o zawartości alkoholu w ilości nalanego trunku. Chcesz wiedzieć czy naprawdę masz mocną głowę? Sprawdź na szklance ile właśnie wypijasz, można się nieźle zdziwić! Nie dość że taki pokal pozwoli ci kontrolować ilość wypitego alkoholu, to jeszcze zrobi furorę wśród znajomym oryginalną funkcjonalnością. Idealne rozwiązanie dla każdego lubiącego kontrolować sytuację faceta. Taki prezent dla konesera to ja rozumiem.